Ależ dziś było wesoło i kolorowo! Bimbusie doświadczyły, że przy wieszaniu prania można się strasznie napracować, ale też nieźle zabawić.
Do dzisiejszej pracy wykorzystałam wieszaki z pralni, które często przydają mi się do różnego rodzaju prac. Najpierw zawieszaliśmy na nich kolorowe karteczki, a następnie na nich naklejaliśmy różnego rodzaju ubranka, a nawet buty (czasem są przemoczone, nieprawdaż?), które wycięłam na zajęcia z różnych katalogów. Bimbusiom strasznie się to podobało. Pracowały z wielkim entuzjazmem. Same wybierały kolory i układały je w wymyślonej przez siebie kolejności. Potem dopasowywały ubranka. Podziwiałam ich zręczność i tempo pracy. Widać było, jak bardzo w porównaniu do początku roku poprawiła się ich sprawność manualna.
Proszę znaleźć w domu fajne miejsce na powieszenie wieszaczków. Trochę to potrwa, zanim wszystkie ubranka wyschną;)
A w kolejną środę ostatnie zajęcia eko w tym roku szkolnym!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz