Z radością powitałam dziś moje Bimbusie! Ileż było uścisków i całusków. Jeden Bimbuś wyszeptał mi nawet do ucha wielką tajemnicę. "Kocham Cię" wyznał. Dzieci, które w zeszłym roku uczęszczały na moje zajęcia, były dzisiaj szczęśliwe i nie zamierzały tego ukrywać. Wyściskałam je wszystkie. Nowe Bimbusie z niejakim onieśmieleniem przyglądały się nieznanej cioci i niezwykłej sytuacji. Dajmy sobie trochę czasu. Na pewno też się polubimy:)
Na dzisiejszych zajęciach rozmawialiśmy o śmieciach, które postanowiliśmy polubić i nadać im zupełnie nowy, niezwykły charakter. Przywiozłam ze sobą sporo różnego rodzaju odpadów: papierowych, szklanych czy plastikowych. Rozmawialiśmy o tym, do czego można by je wykorzystać, a jeśli nie nadadzą się już nam, to w jakim stanie powinny trafić do kosza. Było i poważnie, i wesoło. Takie zajęcia lubię najbardziej.
Wychowuję małych ekoterrorystów, bo tylko oni mogą uratować naszą planetę.
A więc do dzieła!
Do zobaczenia za tydzień!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz