czwartek, 26 kwietnia 2012

Do czytania, do polecenia

Z radością dzielę się kolejną recenzją książki "Coś z niczego", tym razem lekturę poleca portal QLTURKA

a także portal MÓWIMYJAK

jak również blog MÓL NA KANAPIE

I jeszcze jeden blogu czytelniczy

oraz

Ja też polecam książkę!

środa, 25 kwietnia 2012

Wiosna w ogrodzie - sadzimy tawułę

Nasz środowe zajęcia odbyliśmy na powietrzu i ta odmiana bardzo dzieci ucieszyła. Zawsze reagują zaciekawieniem na każdą nową sytuację. Pytają, dziwią się, czekają, co nastąpi. Dziś zajęliśmy się sadzeniem roślinek po części z powodu minionego Dnia Ziemi. Za doniczki posłużyły nam... przygotowane przeze mnie wcześniej kartony po 2-litrowych sokach. Dzieci mogły kolejny raz zobaczyć, do czego można wykorzystać śmieci:) Zwróciłam im także uwagę, w jakim celu na dnie każdego kartonu zrobiłam 4 dziurki, ponieważ ten fakt bardzo je zainteresował. Rozmawialiśmy o każdej kolejno wykonywanej czynności. Bimbusie szybko stały się małymi ogrodnikami i z dumą pokazywały swoje roślinki wszystkim nauczycielkom w przedszkolu. Na koniec powtarzaliśmy nazwę roślinki. Tłumaczyłam też Bimbusiom, jak powinny o nią dbać. Były strasznie przejęte swoją nową rolą!



A oto kilka informacji o naszej posadzonej dziś roślince:


Tawuła japońska 'Goldmound' 
To odmiana krzewu liściastego z rodziny różowatych. 
Ma formę zwartych, poduszkowatych krzewów o silnie rozgałęzionych pędach. Liście rozwijają się już wczesną wiosną, młode liście są żółtobrązowe, z wiekiem stają się złocistożółte (w cieniu zieleniejące), jesienią stają się ciemniejsze i matowieją 
(niezależnie od natężenia swiatła), a na zimę opadają. 
Ma liczne drobne różowe kwiaty o średnicy do 5mm, wyrastające na tegorocznych pędach w czerwcu. Tawuła jest rośliną tolerancyjną w stosunku do podłoża i stanowiska, dlatego świetnie nadaje się na pierwsze doświadczenia ogrodowe dziecka. Zalecam zasadzenie jej w ogrodzie koniecznie z udziałem malucha!
Najlepiej rośnie i kwitnie w miejscach nasłonecznionych, w półcieniu również da sobie radę 




















środa, 18 kwietnia 2012

Niech żyje Rolly!

Nasze dzisiejsze zajęcia były fantastyczne. Po pierwsze uwielbiam patrzeć, jak dzieci słuchają wierszyków, skupiają całą swoją uwagę, wychwytują poszczególne słowa jak przelatujące obok nich motyle... dlatego czytam im od czasu do czasu książki albo wierszyki. Oczywiście, są to, jak pewnie czytelnicy mojego bloga wiedzą, książki czy wiersze ekologiczne lub poniekąd z ekologią związane. Dziś wybrałam (z pomocą kierowniczki biblioteki w Skolimowie - podziękowania serdeczne:) jeden utwór z "Wierszyków dydaktyków" Joanny Kiercz, zatytułowany "Młodzi ekolodzy".

Oto fragment, jeśli dzieci chciałyby sobie przypomnieć:
"...zróbmy wielkie wiosenne sprzątanie.
- Dobry pomysł! Tak jest! Nie ma sprawy!
- Pora wreszcie zakasać rękawy!
W jednym worku już są papierzyska,
no i złom da się z puszek pozyskać.
Plastikowe odpady i folię
pakujemy osobno mozolnie.
-        Jeszcze szkło wrzućmy do kontenera!
-        Czyż nie pięknie zrobiło się teraz?
-        - A oponę ustawi się w pionie –
-        będą skoki i nad nią i po niej.
-        Może wiosna poskacze też z nami,
z kolegami-ekologami?”.

A potem przystąpiliśmy do tworzenia stworka o imieniu Rolly. Niewiele potrzebowaliśmy z Bimbusiami do tego, aby zamienić rolki po papierze toaletowym w stworki. Trochę krepiny, ot co! Bimbusie wykazały się owijaniem w krępinę rolek (sprawność manualna na medal!), przyklejaniem różnych elementów i wykonywaniem super fryzur, żeby nie wspomnieć o doborze kolorów!  
Tak powstało Stworkowo, miasteczko rojące się od stworków! Każdy inny i każdy rolkowy:)

To wcale nie jest aż takie łatwe.
 


Jaki fajny uśmiech!
 

ekozielony Rolly:)
 

Robimy fryzurkę:)
w grupie maluszków...
 

stworki bardzo się lubią!
 


ta wesoła grupka jest dziełem moich Bimbusiów



z góry też zabawni;)
I do kolejnej środy!!!

środa, 11 kwietnia 2012

Eksperyment botaniczny

Czy z kartki może coś wyrosnąć? Oczywiście, z kartki ekologicznej jak najbardziej. Aby się o tym przekonać wykonaliśmy eksperyment. Umieściliśmy kartki ekologiczne na plastikowych talerzykach. Dzieci dobrały się w pary, aby nauczyć się współpracy (jeśli jedno zapomni podlać, drugie mu przypomni:) Bimbusie oglądały kartki, przyglądając się ich nierównej fakturze, niecodziennemu kolorowi papieru, wreszcie wykorzystując zmysł węchu odkryły, że kartki mają zapach... rzeżuchy... Po dokładnym obejrzeniu kartek Bimbusie delikatnie skropiły je wodą, mając w pamięci niedawny Lany Poniedziałek, a jak się to odbywało, pokazują zdjęcia. Kartki zmieniły nieco kolor, uwidoczniły się też na nich ziarenka. Rozmawialiśmy, jak wysokie mogą wyrosnąć z nich roślinki. Zdaniem niektórych... aż do nieba! Zobaczymy... Zostawiliśmy karteczki wilgotne z obietnicą podlewania. Za tydzień przekonamy się, jak Bimbusie się spisały.









Starszej grupie zdążyłam także przeczytać na zajęciach książeczkę o Indianinie Nitou, który odkrywa, jakie zwierzę jest najsilniejsze na świecie. Polecam serię o Nitou. To mądre, ciekawe i pięknie ilustrowane książeczki Marca Cantina. 
Do zobaczenia za tydzień!!!

środa, 4 kwietnia 2012

Kurczaki w kolorach

Święta wielkanocne tuż, tuż... a my jesteśmy na nie gotowi! Kurczaki całe w kolorach: czerwone, pomarańczowe i żółte z brązowymi oczkami. Bimbusie bardzo się dziś napracowały, aby je pomalować. Robiły to starannie i powoli, bardzo dokładnie.
Przy okazji mieszając kolor żółty z czerwonym z radością odkryły, że powstaje z niego pomarańczowy:) Niektóre kurczaki nabrały zatem pomarańczowych barw. Wszystkie wyglądają naprawdę cudnie! Proszę podziwiać pracę młodszej i starszej grupy!











NAJLEPSZE ŻYCZENIA WIELKANOCNE DLA BIMBUSIÓW I ICH RODZICÓW!
 
Do zobaczenia po Wielkanocy!